Wiara w Jezusa Chrystusa, wcielonego Syna Bożego stanowi o tożsamości chrześcijaństwa. Każdemu myślącemu człowiekowi nasuwa się jednak pytanie: skąd płynie nasza wiedza o Jezusie Chrystusie? Czy jest ona zakotwiczona jedynie w wierze Kościoła, czy też możemy odwołać się do konkretnych dokumentów historycznych? To pytanie było w historii źródłem poważnych kontrowersji dla teologów i badaczy chrześcijaństwa.
Cztery kroki życia duchowego
Nie widzisz sensu swojego życia? Wszystko jest ci obojętne? Chcesz być wierzący, ale nie wiesz jak? Jezus daje dziś tobie propozycje nie do odrzucenia! Jaką? Przeczytaj i przekonaj się sam.
Przed nami kolejny Wielki Post. Pewnie jak wiele poprzednich szybko minie bez większego echa i nie pozostawi śladu w twojej duchowości. A może w tym roku będzie inaczej? Może to będzie ten właśnie czas, który odmieni twoje życie? Może wreszcie odkryjesz sens swojego istnienia? Przedstawiam ci cztery kroki dobrej nowiny. Nie przegap tej szansy.
Gdy sumienie boli
Rola wrażliwego sumienia
Niezdrowe poczucie winy sprawia, że czujemy do siebie niechęć i gniew. Ale nawet mając bolesną świadomość własnej grzeszności, powinniśmy żywić wobec siebie przede wszystkim miłość.
W duchowości chrześcijańskiej często podkreśla się rolę wrażliwego sumienia, o które powinna dbać osoba wierząca. Z drugiej strony w kulturze masowej, w tym w literaturze psychologicznej, także tej dostępnej w popularnych pismach, mówi się często o szkodliwym, fałszywym poczuciu winy, zachęcając do wyzbycia się go w celu zachowania równowagi wewnętrznej.
Zastanawiałem się nieraz nad tym, jak ma się owo zdrowe, wrażliwe sumienie do szkodliwego poczucia winy.