Szlakiem Miłosierdzia Bożego
Kolejna pielgrzymka Wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym prowadziła szlakiem Miłosierdzia Bożego. Wczesnym rankiem 26 kwietnia, kiedy „ranne wstają zorze” wyruszyliśmy na pielgrzymkowy szlak, który zaprowadził nas do Białegostoku, do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, którego oryginalność i specyficzność tkwi w tym, że jest owocem i materialnym dowodem urzeczywistnienia marzeń i wieloletnich dążeń Ks. Michała Sopoćki, gorliwego kapłana i apostoła Bożego Miłosierdzia, spowiednika siostry Faustyny Kowalskiej. Tu spoczywa trumna z ciałem Błogosławionego Michała Sopoćko, który jest patronem miasta i orędownikiem modlących się za jego wstawiennictwem. Ten piękny, okazały kościół promieniuje świętością wielu polskich postaci przedstawionych w witrażach. Stąd wyruszyliśmy do Sokółki, do kościoła parafialnego p.w. św. Antoniego, gdzie miało miejsce Wydarzenie Eucharystyczne. Była to niedziela 12 października 2008 roku, tuż po beatyfikacji Sługi Bożego ks. Michała Sopoćko. Podczas Mszy Świętej upadł konsekrowany komunikant, który włożono do vasculum, aby się rozpuścił. Po kilku dniach zauważono na opłatku krew, która, jak potwierdziły badania jest krwią człowieka w chwili agonii. To niezwykłe wydarzenie urzeczywistnia naszą wiarę, w której doświadczamy obecności żywego Pana Jezusa podczas każdej eucharystii. Kolejny przystanek na naszym pielgrzymkowym szlaku to Sanktuarium Święta Woda, gdzie przeżywaliśmy Eucharystię i wpatrywaliśmy się w oblicze Matki Bożej Bolesnej. Niesamowite wrażenie wywołuje w człowieku góra krzyży, na której każdy może złożyć swój krzyż. Pierwszy dzień podróży zakończyliśmy w pensjonacie Ada w Jeleniewie. Następnego dnia, bardzo wcześnie ruszyliśmy do Wilna, aby odwiedzić miejsca w których przebywała Święta Siostra Faustyna, dom zakonny i jej pokoik, drogi po których chodziła, aby udzielać malarzowi informacje, jak namalować obraz Jezu Ufam Tobie. Odwiedziliśmy cmentarz na Rosie i grób, w którym złożono serce Józefa Piłsudskiego przy matce. Zachwycił nas swoim pięknem kościół p.w. Św. Piotra i Pawła na Antokolu, gdzie można podziwiać około 2000 tysięcy rożnych rzeźb i detali architektonicznych. Jednak największym przeżyciem była Msza Święta przed obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej, gdzie w niewielkiej kaplicy mogliśmy wpatrywać się w jej piękne oblicze. W sobotę 27 kwietnia Kościół Prawosławny obchodził Wielkanoc, mogliśmy zobaczyć święcenie pokarmów w Cerkwi Świętego Ducha. Mogliśmy też przyklęknąć przed oryginalnym obrazem Jezu Ufam Tobie, pędzla malarza Kazimirowskiego. Wilno to też miasto „Pana Tadeusza”, dlatego szukaliśmy śladów wieszcza Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. Starczyło też czasu na pyszne pieczone wileńskie kołduny i lody z serem dziugas. Ostatni dzień pielgrzymki zaprowadził nas do Sanktuarium w Świętej Lipce, gdzie uczestniczyliśmy w Eucharystii i wysłuchaliśmy koncertu organowego, w czasie którego można oglądać ruchome figury na prospekcie organowym. Ostatnie miejsce naszej pielgrzymki to modlitwa przed obrazem Matki Bożej w Gietrzwałdzie, gdzie miały miejsce objawienia od 27 czerwca do 16 września 1877 roku. Piękny kościół, źródełko, a także kapliczki różańcowe i stacje drogi krzyżowej pozwoliły doświadczyć nam osobistego wzruszenia. Dziękujemy Miłosierdziu Bożemu za szczęśliwą podróż i głębokie przeżycia duchowe.
Barbara Wałczyk