Zesłanie Ducha trwa
A dziś?
Pocieszyciel, Ożywiciel, Uświęciciel… – Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej, dar dany Kościołowi w dniu Pięćdziesiątnicy. Jak, będąc obecny we wspólnocie wierzących, działa On wśród nas także dziś?
Przed Wniebowstąpieniem Jezus obiecał apostołom Ducha Świętego, a tym samym całemu swojemu Kościołowi, o czym mówią Dzieje Apostolskie (por. Dz 1, 8). Ta księga opisuje także sam moment napełnienia Duchem, który ukazał się pod postacią języków jakby z ognia (por. Dz 2, 1-4). Od tego momentu wystraszeni i zagubieni dotąd uczniowie zaczęli głosić Ewangelię – Dobrą Nowinę o Jezusie umarłym i zmartwychwstałym. Napełnił ich Duch Boży, którego i my otrzymaliśmy.
Adwokat człowieka
Wydarzenia Pięćdziesiątnicy nie są więc jedynie historią – wciąż na nowo dokonują się one w Kościele. Cały czas żywe, już od pierwszych wieków chrześcijaństwa, było pytanie: kim jest Duch Święty i jaką rolę spełnia w Kościele? Pisarze i Ojcowie Kościoła tego czasu od początku jednak wyznawali wiarę w Niego, jako w jedną z Osób Trójcy Świętej, uznając tym samym Jego boskość. W tej wierze opierali się na Piśmie Świętym, uznając działanie Ducha, choć jeszcze nie wprost objawionego człowiekowi, także w Starym Testamencie, m.in. jako tchnienie Boże przy stwarzaniu świata oraz pośród proroków. Świadczy o tym tekst wyznania wiary, ustalony na soborze w Konstantynopolu w 381 r., którym do dziś się posługujemy:
Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi. Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę; który mówił przez Proroków.
Opiekun i pomocnik w modlitwie
Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą.
(Rz 8, 26-27)
Nasz umysł nie może się modlić, jeśli przed nim, niby w swoim słuchaczu, nie modli się Duch; podobnie również nie może opiewać i wysławiać Ojca w Chrystusie, zgodnie brzmiącym głosem melodyjnej i rytmicznej pieśni, jeśli «Duch, który przenika wszystko, nawet głębokości samego Boga» (1 Kor 2, 10), wcześniej nie uwielbi i nie wysławi Tego, którego głębokości może przeniknąć i ogarnąć.
Orygenes (ok. 185-ok. 254 r.), „O modlitwie”
[…] Wszystkim też, którym się udziela, daje się w pełni, na ile tylko pozwala im ich ograniczona natura. On pozostaje nieograniczony, On kieruje serca ku górze, prowadzi słabych, jak za rękę, a postępujących naprzód doskonali. On oświeca tych, którzy są czyści od wszelkiej skazy, a przebywając z nimi, czyni ich ludźmi duchowymi.
św. Bazyli Wielki (ok. 329-379), „O Duchu Świętym”
Nadawane w tym czasie Duchowi Świętemu tytuły ukazywały Jego funkcje i sposób Jego działania wśród ludzi. Tytułem ściśle boskim jest wspomniany w Credo Pan i Ożywiciel, czyli, z greckiego, czyniący życie, co jest cechą właściwą jedynie Bogu. Jest On też dawcą nowego życia, tym, który uświęca człowieka. Dlatego nazywa się Go również Uświęcicielem. Określany jest też mianem Parakleta, co z języka greckiego tłumaczy się jako Orędownik, Obrońca czy Adwokat. To ostatnie określenie św. Grzegorz Wielki (ok. 540-604) wyjaśnia tym, iż „u sprawiedliwego Ojca wstawia się za błędy grzeszników”. Natomiast Pocieszycielem zwany jest On, zdaniem tego świętego, dlatego, że „ducha tych, którzy się smucą z powodu grzechów popełnionych pociesza, dając im nadzieję przebaczenia”.
Pozwólmy Mu działać
Od początku istnienia Kościoła Duch Święty objawia się również pośród jego członków w charyzmatach, jakich im udziela. Wymienia je i podaje zasady korzystania z tych szczególnych darów łaski św. Paweł w 12 i 14 rozdziale Pierwszego Listu do Koryntian. I chociaż nie każdy z nas otrzymał dar języków bądź rozpoznania duchów, wszystkim nam, poprzez chrzest, został udzielony Duch Święty, dzięki któremu możemy pozostawać w jedności z Chrystusem (a także z Kościołem). Natomiast pełne wylanie Ducha, podobne temu, którego dostąpili apostołowie w dniu Pięćdziesiątnicy, następuje w sakramencie bierzmowania. Ono udziela nam, jak podaje Katechizm Kościoła Katolickiego, „specjalnej mocy Ducha Świętego do szerzenia i obrony wiary słowem i czynem, do mężnego wyznawania imienia Chrystusa oraz do tego, by nigdy nie wstydzić się Krzyża”.
O jakie dary powinniśmy prosić Ducha?
Jednemu dany jest przez Ducha dar mądrości słowa, drugiemu umiejętność poznawania według tego samego Ducha, innemu łaska uzdrawiania w jednym Duchu, innemu dar czynienia cudów, innemu proroctwo, innemu rozpoznawanie duchów, innemu dar języków i wreszcie innemu łaska tłumaczenia języków. Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce.
1 Kor 12, 8-11
Podział wzniosłych i niezwykłych łask zależy od decyzji i rozdziału Ducha Świętego […] Prosić o łaskę darów jest czymś zarozumiałym i przewyższającym możliwości człowieka. Prośba człowiecza powinna być pokorna, a nie pyszna, winna dotyczyć zbawienia, a nie próżności […] Nie wszyscy bowiem zdolni są do posiadania łaski darów czynnych […] Dlatego apostoł powiada: «Istnieje podział łask» (1 Kor 12, 4) oraz: «A wszystko to sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu z osobna tak, jak chce» (1 Kor 12, 11). Nie ma dla człowieka nic lepszego nad to, czego On chce. Wola Ducha Świętego doskonale umie rozdzielać swoje dary. Nic nie jest bardziej pożyteczne nad to, że człowiek posiada tyle tylko darów, ile Duch Święty uzna za właściwe mu udzielić.
Niewątpliwie, jeżeli ktoś bardzo pragnie otrzymać łaskę darów, to istnieją takie dary, o które może prosić bez jakiejkolwiek winy. Niechaj prosi o czystość, błaga o trzeźwość, zachowuje karność, pielęgnuje miłość. To są właśnie dary, które dzięki łasce Bożej wszyscy możemy i powinniśmy posiadać. Nie wolno sądzić, że darem jest tylko moc wypędzania złych duchów albo leczenie chorych i przywracanie im zdrowia. Darem jest każdy dobry czyn. Jeżeli codziennie dobrze postępujecie, jeżeli żyjecie święcie i sprawiedliwie, wówczas codziennie wykonujecie święte czyny wypływające z darów. Nie może ktoś wypędzić z drugiego człowieka złego ducha? A niech wypędzi z siebie wady, które podszeptuje mu diabelskie pokuszenie. Nie może ktoś uleczyć czyjejś choroby? Niech wyleczy chorobę własnej duszy.
św. Cezary z Arles (ok. 470-543)
„O zesłaniu Ducha Świętego” (Kazanie 211)
Jednak przede wszystkim Duch Święty ma nas prowadzić do Boga, do zbawienia. Na tej drodze wychodzi nam naprzeciw, pobudzając, zapoczątkowując naszą wiarę. To On daje nam też poznać nasz własny grzech i słabość, skierowując nas jednocześnie w stronę dobra, w stronę Boga. Dzięki Jego mocy wszelkie nasze zamierzenia i działania, jeśli zgodne są z wolą Bożą, mogą przynosić owoce. Apostoł Paweł wymienia wśród nich: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie (por. Ga 5, 22-23). Pamiętać jednak musimy, że Duch Święty będzie nam udzielał swego wsparcia i darów tylko wtedy, gdy będziemy otwarci na Niego, kiedy pozwolimy Mu działać w naszym życiu tak jak On chce; gdy zechcemy dostrzec Jego działanie w świecie i przyjąć je jako wolę Bożą.
Bogata symbolika
Najbardziej chyba powszechnymi i najczęściej spotykanymi w ikonografii chrześcijańskiej symbolami Ducha Świętego są: woda, oznaczająca nowe narodzenie się podczas chrztu, ogień, jako przekształcająca energia Jego dzieł (tak ukazał się Apostołom), i gołębica (w jej postaci zstępuje na Jezusa po chrzcie w Jordanie). Dlaczego jednak gołębica, a nie gołąb? Podobno dlatego, że gołębica ląduje pionowo, a tak prawdopodobnie wyglądało zstąpienie Ducha Świętego nad Jordanem, natomiast gołąb schodzi na ziemię ukośnie, lotem ślizgowym.
Innymi Jego symbolami są: wicher (tchnienie), obłok i światło, namaszczenie olejem („Mesjasz” to w języku hebrajskim namaszczony Duchem Bożym), pieczęć, jako niezatarte znamię Ducha Świętego, czy też palec Boży, którym Jezus wyrzucał złe duchy.
Błażej Tobolski